Czasami słyszę pytanie rzucone w kontekście różnych dziedzin życia: "ale jak to zrobiłaś?". Po prostu zrobiłam, nie mam innego wytłumaczenia. Ale jak udało ci się wyjechać na studia zagraniczne? Po prostu złożyłam aplikację i wyjechałam. Ale jak udało ci się kupić mieszkanie? Złożyłam wniosek o kredyt i kupiłam. Niby proste jak drut, a my cały czas zadajemy sobie to samo pytanie niepotrzebnie komplikując to, co w rzeczywistości jest dziecinnie proste. Sami stwarzamy sobie bariery, których tak naprawdę często nie ma, wymyślamy dziesiątki przeszkód i wymówek. Muszę sobie o tym również często przypominać, bo chociaż jestem tego świadoma i niejednokrotnie z sukcesem stosowałam tą zwykłą filozofię "po prostu robienia", to nie mogę pozbyć się tendencji do komplikowania spraw.
Źródło: 1. Pinterest
Mój mąż ostatnio wysłał mi ciekawy cytat Harv'a Ecker'a. Niby dziecinnie proste, a jednak nie.
Tutaj oryginał angielski:
Here’s another problem people have—fear and uncertainty. You’re not
going to know how to do what you want to do before you do it, and most
people are waiting to know enough to be able to take action and go do
it, which will never come.
You didn’t learn to drive a car by watching a video, did you? You got
in the car, sputtered between the brake and the gas—driving your parent
somewhere between frightened and resigned—but then you finally got
pretty good at it. The things you want to do you have to do!
A tu w moim koślawym tłumaczeniu:
Problemem ludzi jest strach i niepewność. Nie będziesz wiedzieć, jak zrobić to, co chcesz zrobić, zanim to zrobisz, a większość ludzi czeka, by zdobyć wystarczającą wiedzę, by podjąć działanie i zrobić to, ale ta chwila nigdy się nie nadchodzi.
Nie nauczyłeś się jeździć samochodem oglądając film, nieprawdaż? Wsiadłeś do samochodu, stękającego między hamowaniem a dodawaniem gazu, doprowadzając swego rodzica na pogranicze strachu i rezygnacji ale finalnie stałeś się całkiem dobrym kierowcą. Te rzeczy, które chcesz zrobić, musisz ZROBIĆ!
Dość tego gadania! Zabieram się za robotę!
Pozdrawiam serdecznie
Marta